TYDZIEŃ W PIGUŁCE #2. EUROWIZJA, ATOR I GIMPER, MARGARET I

11:32

Nowy tydzień już jest a ja JESZCZE nie zdarzyłem podsumować tamtego! Właśnie robi mi się obiad, więc! 
Właściwie już go wszamałem! :)

 Eurowizja po raz kolejny na moim blogu. Jak wiecie, lub nie - w sobotę odbył się finał, w którym wygrała Jamala z "1944". Rosja wpadła w oburzenie, próbując przy tym za wszelką cenę zdyskwalifikować Ukrainę. Niestety lub stety JESZCZE się nie udało. 



Jeśli już mowa o Eurowizji to wypadało by wspomnieć o nowym teledysku "Cool Me Down" Margaret który był zapowiadany już dłuższy czas temu. Światło dzienne ujrzał 6 dni temu.
Co myślicie?


 Kamyk Walker na Festiwalu Kolorów w Warszawie. Kamil odwiedził stolicę wczoraj i chyba dobrze się bawił - nie tylko na festiwalu (͡° ͜ʖ ͡°). 




 No i na koniec - jak zwykle! Wisienka, właściwie wisienki na torcie. Spina Atora i Gimpera. To nie jakąś tam krótka wymiana zdań. Otóż sprawa ma znaleźć swój finał w sądzie. Wszystko zaczęło sie od emisji programu "Superwizjer" na antenie TVN.
Boli mnie to, że mało kto pamięta ile Tomasz rzeczy miłych i  pomocnych zrobił. A wyzywanie widzów na filmikach to przecież żarty...

Po której stronie jesteście: manipulATORA czy Gimpera? :)


No i na koniec. Na umilenie wieczoru.


Nie zapomnij polubić Czytelnych kratek na Facebooku:

Wpadnij na Instagrama Czytelnych Kratek
Instagram
Zadaj mi pytanie: Ask.fm

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Co do Eurowizji to od jakiegoś czasu jest to jedna wielkie przedstawienie polityczne a nie konkurs piosenki - przynajmniej w moim odczuciu. A spina atora i gimpera i ten cały sąd zaczął się jakieś 3 miesiące temu, teraz po prostu TV nie miało pomysłu na odcinek. Jak dla mnie żaden z nich nie jest niewiniątkiem, każdy manipuluje i napuszcza swoich widzów na drugiego. Ale mnie nie interesują ich wojenki.
    Lubię Atora, oglądam dużo jego materiałów, Gimpera rzadziej, ale znam go na tyle by wiedzieć, że nie jest tylko gościem grającym w gry i przeklinającym przed ekranem demoralizując tym młodzież.
    Nie stoję po żadnej stronie. I jeżeli chcą się kłócić to niech się kłócą byleby nie napuszczali swoich widzów na siebie na wzajem.
    Pozdro.
    https://dziennikidestiny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to ogromna motywacja i świadomość, że ktoś czyta moje wypociny.